Wysłany: 20-03-2016, 15:13 Nieprawdopodobne..... A jednak!
Wagony piętrowe serii Bhp obecnie przechodzą NR w Chojnicach(zespoły 515-516-517-518 oraz 241-242-243-244) - ujrzymy je w sezonie letnim na pociągu Regio "Tur" z Chojnic do Helu oraz na jednym obiegu Gdynia - Hel. Dodatkowo mają być sprowadzone Bohuny w ilości 6 sztuk. Maszyny jakimi dysponować będzie Oddział Pomorski to:
-SU42-508
-SU42-534
-SM42-349
Jeżeli do tego czasu NA silnika przejdzie SU42-533 to będą aż cztery maszyny. Dodatkowo naprawiane mają być: SU42-521 i 525.
Niestety najniższa SM42 jaka istnieje fizycznie(003) oczekuje już skreślenia ...
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
533 będzie jeździć niedługo silnik przywiozą :) Ale no cóż i znowu Pomorze będzie rządzić w kwestii składów :) tego lata przejeździmy setki km na kabinie :)
533 będzie jeździć niedługo silnik przywiozą :) Ale no cóż i znowu Pomorze będzie rządzić w kwestii składów :) tego lata przejeździmy setki km na kabinie :)
W kwestii składów do niedawna rządziła Wielkopolska z wiadomych przyczyn.
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Od 24 Czerwca kolejowa reszta Polski może się schować Pomorze wraca do dawnych lat.
Otóż nie. Powrót Bip i kilka Bohunów oraz 3 Bonanzy to nie powrót do dawnych lat. Względem składów i tak górować będzie PKP IC. Niemniej jednak żeby nie było to PR Gdynia będzie ostatnim zakładem w którym Bipy będą jeździć aż do emerytury
_________________ "Jedna wiara, jeden klub, Real Madryt aż po grób"
Pomógł: 98 razy Wiek: 35 Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 2250 Skąd: spod Ostrołęki
Wysłany: 23-03-2016, 11:54
Cytat:
Bieda PR Gdynia
Tylko że komuś, kto poza własnym podwórkiem nic nie widzi, pewnie umknęło, że PR Gdynia w zasadzie jako jedyny zakład w Polsce musi co roku sprostać ogromnej ilości turystów zmierzających na Mierzeję Helską. Nigdzie w Polsce kolej nie dociera tak blisko kurortów, nigdzie nie ma pojedynczej linii kolejowej, która łączy kilkanaście (sic!) miejscowości turystycznych! Nie da się tego załatwić zwiększoną częstotliwością kursowania pociągów (jednotor i dzielenie przepustowości z IC), więc trzeba nadganiać pojemnością. Jaki jeszcze zakład musi wystawić co sezon podwójną ilość pociągów? Jaki zakład może sobie pozwolić na utrzymywanie takiej rezerwy? Centrala ma to gdzieś, bo żaden zakład nie był dotąd w stanie wypożyczyć czegokolwiek Gdyni na wakacje, więc Gdynia (a raczej Chojnice) zmuszone były ratować się tym czym mają. Reszta Polski dawno temu posłała wagony na złom, bo nie potrzebowała ich. A i tak jednocześnie pomorski zakład znajduje się w czołówce jeśli chodzi o ilość posiadanych szynobusów. Albo raczej był do momentu przekazania części pojazdów do SKMT (co tylko pogarsza sprawę). Więc przy obecnych finansach i zasadach finansowania PRów te rozpadające się bipy to jedyne wyjście z sytuacji.
Przy okazji: jak biedne są w takim razie pozostałe zakłady PR, skoro nie mają do pożyczenia Gdyni nawet jednej sztuki czegokolwiek? Rezerwa taborowa na poziomie jednego pojazdu to śmiech na sali.
Rysztur? Bieda PR Gdynia? Fajnie się gada nie znając realiów. Czym Ty chcesz obsłużyć Helską podczas sezonu wakacyjnego? Parą SZT, gdzie ludzie są wożeni jak w beczce śledzi? Było tyle Bohunów i gdzie je wcięło? One by świetnie by się nadawały na Helską. Ale co tam.. Lepiej iść po kosztach nie zapewniając rezerwy i w ten sposób denerwując potencjalnych pasażerów, Ty myślisz że ludzie będą chcieli podróżować pociągiem? Nic z tego, kolej ich nie odzyska.
Rumunia która ma zespoły piętrowe jakoś je zmodernizowała i jeżdżą. Tak to jest jak koleją zarządzają ludzie, którzy nie wiedzą nie mają elementarnego pojęcia jak zarządzać tym.
Idąc za ciosem. Czechy lub Słowacja, które są mniejsze od Polski, jakoś nie tną jak popadnie swojego taboru tylko wysyłają do napraw i rezerwa jest.
Ostatnio zmieniony przez Kamil 23-03-2016, 14:34, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 68 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 2114 Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 23-03-2016, 15:51
Określenie "bieda" w stosunku do PR Gdynia wzięło się z racji braku nowych EZT i ciągła jazda na ledwo żyjących kiblach bądź zmodernizowanych do standardu AL czy innego. Ale to wciąż są kible gdzie w każdym ościennym województwie mamy nowy tabor w postaci Elfów bądź Impulsów. Dwóch jednostek Impuls dla SKMT nie liczę...
Na linii helskiej już były prowadzone różne eksperymenty w sezonie letnim które kończyły się tak samo - natychmiastowy powrót zespołów Bhp, czasem jeszcze z jakąś doczepą typu przedziałowa klasa bądź bonanza. Dwa SZT przedzielone bonanzą niestety się nie sprawdzają. Tak więc jedyne co pozostaje puszczać NA Hel to zespoły Bhp.
No jest jeszcze opcja z poszerzeniem drogi wojewódzkiej i wyprowadzenie jej w eskę zaraz za Władysławowem i wpięcie w OPAT ale na to bym nie liczył w przeciągu 50 czy 100 lat o ile w ogóle :D
Rysztur ma rację z tą biedą w pomorskim oddziale PR. Z drugiej strony niedawno była informacja, że za remont 1 EN57 chcą wydać 9 mln: http://www.dziennikbaltyc...ociagu,9423062/
Koleje Mazowieckie za 12 pięcioczłonowych Impulsów 45WE zapłaciły 257 mln - ok 21 mln za sztukę.
Uderz w stół...
No, na pewno podróżni rzucą się w sezonie do Bhp'ów i innego tałatajstwa z uśmiechem na ustach, będą zadowoleni z zaduchu i smrodu z kibli. Jak nic innego nie będą mieli do dyspozycji to tym szajsem pojadą.
Ja nie oceniam sposobu zarządzania, który do takiego stanu doprowadził. Mówię, że wolałbym jeździć na Hel Impulsem czy Elfem, albo z Chojnic Linkiem. To, że jeżdżą rupiecie a nie tabor współczesny jest wynikiem biedy. Koniec kropka, tyle w temacie
Ostatnio zmieniony przez rysztur 23-03-2016, 17:04, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 68 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 2114 Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 23-03-2016, 17:33
Jak załatwisz pociągnięcie druta z Redy na Hel to będziesz mógł jeździć Impulsami, Elfami, Stadlerami, może załapiesz się nawet na pendola kolejnej generacji :)
Helska to linia bez druta, mają puszczać 5xSA138 żebyś miał nowocześnie i żeby się ludzie raczej pomieścili?
Jak załatwisz pociągnięcie druta z Redy na Hel to będziesz mógł jeździć Impulsami, Elfami, Stadlerami, może załapiesz się nawet na pendola kolejnej generacji :)
Helska to linia bez druta, mają puszczać 5xSA138 żebyś miał nowocześnie i żeby się ludzie raczej pomieścili?
Gila mnie to, czy tam jest drut, czy go niema. To nie jest mój problem, moim problemem jest oferowany przez PR do wykonywania przewozu przerdzewiały Bhp z bonanzą. W ten sposób tracą pasażerów, w tym mnie. Dla mnie może w sezonie jeździć SA138 co 10 minut. To, że nie ma nowoczesnego taboru dostosowanego do realiów linii kolejowej w wystarczających ilościach, jest wynikiem biedy PR Gdynia (nie wnikam skutkiem jakich mądrych decyzji, PR Gdynia jest w takiej kondycji finansowaej).
Pomógł: 68 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 2114 Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 23-03-2016, 18:07
Zawsze uważałem że jestem ostatnim betonem na tym forum ale widzę że jednak nie.
SA138 (To jest NEWAG!) nie może jeździć co 10 minut gdyż nie pozwala na to przepustowość linii. To też jest wina PR Gdynia? O jakim braku taboru dostosowanego do realiów linii kolejowej piszesz? Nic lepszego zwyczajnie nie ma. To też jest wina PR Gdynia? Uczepiłeś się tego PR Gdynia jak rzep psiego ogona i nie dasz sobie wytłumaczyć że nic lepszego na tę chwilę na tę nudną linię nie ma? Po co bieda PR Gdynia ma kupować za grube miliony wagony czy SZT które będą wykorzystywane przez 3 miesiące w roku? Wypierdzielą kupę kasy w coś co będzie przez 9 miesięcy albo stało w krzakach i czekało na kolejny sezon albo będzie wykorzystywane w stopniu znikomym. Wszystko po to żebyś miał luksusowe warunki przez parędziesiąt minut jazdy? Ech...
Zawsze uważałem że jestem ostatnim betonem na tym forum ale widzę że jednak nie.
SA138 (To jest NEWAG!) nie może jeździć co 10 minut gdyż nie pozwala na to przepustowość linii. To też jest wina PR Gdynia? O jakim braku taboru dostosowanego do realiów linii kolejowej piszesz? Nic lepszego zwyczajnie nie ma. To też jest wina PR Gdynia? Uczepiłeś się tego PR Gdynia jak rzep psiego ogona i nie dasz sobie wytłumaczyć że nic lepszego na tę chwilę na tę nudną linię nie ma? Po co bieda PR Gdynia ma kupować za grube miliony wagony czy SZT które będą wykorzystywane przez 3 miesiące w roku? Wypierdzielą kupę kasy w coś co będzie przez 9 miesięcy albo stało w krzakach i czekało na kolejny sezon albo będzie wykorzystywane w stopniu znikomym. Wszystko po to żebyś miał luksusowe warunki przez parędziesiąt minut jazdy? Ech...
Bo podstawą działalności spółki (jak sama nazwa wskazuje) jest REGIONALNY PRZEWÓZ PASAŻERÓW. A jak chcą to realizować nie mając taboru? Oferują przewóz, chcą zdobyć klienta, to niech zaoferują mu odpowiedni standard podróży. Mnie nie interesują ich problemy, mnie interesuje, żeby dojechać na Hel w warunkach jakie oferuje Pendolino, gdy się z niego przesiądę. Krótkie perony? To trzeba je przebudować/wydłużyć albo zakupić/wydzierżawić pojazd dostosowany do ich długości (nowe piętrusy) albo szynobusy w ilości zaspokajającej potrzeby przewozowe. Tabor dostosowany do realiów linii jest, ale nie jest on własnością PR.
Zamiast inwestować w nowe oni remontują stare złomy!!!
Może słuchałeś jaki zachwyt wyrażali pasażerowie ICC dwa lata temu jak zabrakło lokomotyw spalinowych do prowadzenia pociągów na Hel? A to przecież tylko parędziesiąt minut, byli bardzo szczęśliwi i zadowoleni z tego co przeżyli.
Pomógł: 68 razy Wiek: 34 Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 2114 Skąd: Espenkrug/Bonk
Wysłany: 23-03-2016, 18:55
To jak chcesz jechać wygodnie jak książę lord to proponuję albo jechać blachosmrodem albo czekać jak Arriva puści MRD z Bydgoszczy na Hel. Zresztą Twoje problemy to nie problemy PR Gdynia. Oni znajdą chętnych na Hel nawet gdyby mieli ich wozić ryflakami :)
Swoją drogą jestem ciekaw co PR Bydgoszcz może wystawić za tabor w palącej sytuacji. Coś takiego jak PR Bydgoszcz jeszcze istnieje? Jakim taborem dysponujecie? Stare kible od innych województw? :D
Pociągiem nie jechałem już z 10 lat, wolę swoją Vectrę, oferuje mi wszelkie luksusy na które mnie dziś stać. A swoją drogą Arriva skutecznie zmieniła myślenie zarządu PR Bydgoszcz, tej zmiany podejścia do pasażera brakuje w Gdyni.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 3920 Skąd: Opole
Wysłany: 23-03-2016, 20:01
Drodzy ludkowie, po co to zacietrzewienie. Chcecie leczyć skutki zamiast przyczynę tej choroby. Cały problem sprowadza się do tego, że po zmianie ustroju w tym kraju stwierdzono, że kolej to zabytek i relikt betonu rodem z głębokiego PRL-u. Wtedy czym prędzej potworzono pierdylion spółek, żeby było nowocześnie i kapitalistycznie. Nie ważne, że i tak państwowe, ważne że były nowe stołki dla rodziny i znajomych królika, i w nazwie była SA.
O ile ruch z utworzeniem CARGO czyli przewozy towarowe był dobry, o tyle z częścią pasażerską wyszła kich. Ktoś sobie na górze wykombinował, że trzeba wykazać się zyskami i wydzielił dwie spółki do obsługi pasażerów. To co przynosi straty ( wg mnie pozorne) wpakowano na samorządy i ich finanse, a to lepsze zapakowano do IC. W całym tym myśleniu były przed oczami rubryczki: zyski, straty. Pasażer w tym układzie mało ważny, podejrzewam nawet, że jak by go nie było, to władza byłaby szczęśliwa.
Teraz to co jest, to pokłosie tamtych decyzji. Nie mamy taboru w wystarczającej ilości nie wspominając o rezerwie na okresy wzmożonego ruchu pasażerskiego. Swoją drogą ciekaw jestem jak będzie w czasie ŚDM w Krakowie. Pasażer dostanie drezynę na pedały co by dojechać do celu pielgrzymki?
Gdyby przewozy pasażerskie były jedną firmą, a wojewodowie którzy lubią się bawić kolejką za pieniądze podatników sytuacja wyglądała by inaczej. Jako przykład proszę zobaczyć jak wygląda sytuacja na trasie Opole-Częstochowa. Regio bezpośredniego nie ma, stacje są, odnowione za ciężką kasę, pasażerowie również i co z tego. Tak więc problem nie sprowadza się do tylko jednej linii ale do polityki przewozów pasażerskich w wymiarze regionalnym, a w zasadzie jej braku.
Ostatnio zmieniony przez ryszard 23-03-2016, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 54 razy Wiek: 26 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 1617 Skąd: Kargowa/Wolsztyn
Wysłany: 23-03-2016, 23:21
Prywatyzacja z definicji nierentownych połączeń pasażerskich? Nastawienie przewoźnika pod maksymalne wykorzystanie dotacji? Już widzę te cięcia na lokalkach... Dziękuję, postoję. Polecam przeanalizować prywatyzację British Rail a później wysuwać teorie o magicznej zmianie z dnia na dzień.
Co jak co, ale kolej powinna być spójnym, państwowym organizmem. Są dziedziny gospodarki, które mają służyć społeczeństwu, a nie bezwzględnie generować przychód. Może i jestem socjalistycznym dinozaurem, ale porządek w pewnych dziedzinach musi być.
_________________ Jaka praca dziś, taka Polska jutro!
Dopóki buło PKP a nie sa to buło ok.W jakich warunkach się podróżowało to każdy wie ale się do celu dojeżdżało a dzisiaj połączenia się tnie,linie likwiduje ect.Proszę zobaczyć szanowni maruderzy jak funkcjonuje kolej ĆD,DB.Sami wyciągnijcie wnioski.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Gru 2015 Posty: 51 Skąd: Polska
Wysłany: 24-03-2016, 08:52
@bartecki zobacz ilu prywatnych przewoźników jeździ w Niemczech (i ta liczba ciągle rośnie): http://images.zeit.de/leb...23-thickbox.jpg
Więc DB nie jest dobrym przykładem.
Ostatnio zmieniony przez Pafawag 24-03-2016, 08:52, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach