Chciałbym jeszcze dorobić gdyńskie żółte czoła 039,045,049 i 051. Niestety nie mam żadnych informacji nt wyglądu ich pulpitów. Ostatecznie podepnie się zielony od 023, bo nie ma na nim żadnych numerków, więc może robić za uniwersalny, ale jakby ktoś miał jakieś zdjęcia wnętrze któregoś z tych czterech wozów, to byłoby super.
Taka drobna sugestia żeby w lokach ADHD można było wpisać stacje do której dana lokomotywa należy a na parowozach jeszcze dyrekcje. Opcja ta była by pomocna na mapach fikcyjnych.
Ostatnio zmieniony przez Jędrek25 01-11-2017, 19:49, w całości zmieniany 1 raz
Lokomotywy piękne, wykonanie i szczegółowość niesamowita ale ale...
Czy jest możliwość ujrzenia chmur dymu i kręcących się wentylatorów w trybie dla dzieci DCC? W kabinowym - komenda - start silnik i pięknie odpala przy koncercie dźwięków i dymu z komina.
W DCC jest to niemożliwe czy trzeba jeszcze cuś zrobić prócz komendy?
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 932 Skąd: E Ł K
Wysłany: 05-11-2017, 02:24
Lokomotywa jest kompletnie nieprzystosowana do trybu DCC i raczej te wszystkie dość realistyczne bajery nie powstały po to, by lok słuchał się jednego pokrętełka :) Polecam jednak poświęcić 10 minut na instrukcję i poczuć się jak prawdziwy mechanik suki. Zwłaszcza, że pełny tryb współgra z komendami i można go uruchomić przez AI.
Ano ano. Co do pokrentelka to u mnie sprawa wyglada tak że wogole nie rajcuje mnie ta cala maszyneria tudzież bycie maszynista. Moje kolejowe zboczenie polega na gapieniu sie na pociagi zestawianiu skladow i obserwowania ich przelotow.
Loki adamstana sa dedykowane osobom ktore cenia sobie realizm symulacji ale są tez swietnie wykonane wprost dla mnie "do gapienia sie"😜 a diesle produkcji PL no musza dymic i koniec i kropka😊. Oczywiscie jesli sprawa wedzenia w DCC jest przegrana to bede musial to przełknąć i zapic szklanką spirytu ale żyć będę😂
No jeżeli w globalnym trybie "DCC" nie chce chodzić (chociaż, jak mówiłem, nie wiem czemu), to może po prostu odpal sesję w "trybie kabinowym", ale lokami steruj przy pomocy komend?
Gdzie w suce znajdę wyłącznik olejowy? I czy w ogóle coś takiego w suce jest? Już któryś raz wywala mi awarię lokomotywy sterującej i próbuję postępować zgodnie z instrukcją SU45. Poziom oleju (paliwa i wody też) jest w porządku więc szukam wyłącznika. Może jestem ślepy albo jakiś nie tego, no ale nic nie znalazłem :|
Ostatnio zmieniony przez Jodła0104 10-11-2017, 11:09, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli chodzi o ten wyłącznik bezpieczeństwa na regulatorze Woodwarda, to jest dokładnie w tym samym miejscu, co na fiacie - czyli na regulatorze przy silniku.
Możesz podać więcej szczegółów o okolicznościach tej awarii która u Ciebie występuje? (tzn. co robisz, jakie były ustawienia początkowe itp itd)
Dwie najczęstsze przyczyny wywalania wskaźnika awarii bez widocznego powodu (tzn. olej, woda i temperatury w porządku) to
1) usterka termostatów - trzeba podeprzeć przekaźnik PT lub PPT
lub
2) niedomykające się drzwi szafy WN - trzeba "zresetować", tzn. rozryglować, trzasnąć drzwiami i zaryglować z powrotem - pokazałem to na jednym z filmików:
https://www.youtube.com/watch?v=wEtWnMwpCw8
W ustawieniach loka (SU46-009) zmieniam tylko temperaturę silnika na 40 stopni. Wszystko robię tak jak u Ciebie na filmie. Wyłączam radio, podgrzewam wodę pamiętając o przełącznikach w szafie, kurku w maszynowni i podgrzewaczu za kabiną. Odpalam silnik, przywracam wszystko do poprzednich pozycji na czas jazdy i podpinam się do składu. Potem w trasie po osiągnięciu I stopnia bocznikowania wywala mi "Awaria lokomotywy sterującej". Silnik gaśnie, zapalają się lampki "Styczniki liniowe" niebieska lampka obok po prawej (nie pamiętam teraz jej nazwy, a nie ma mnie w domu). Warto wspomnieć, że po wejściu w sesji do loka lampka o awarii już się świeci i gaśnie po ogrzaniu wody do 40 stopni. Od tego momentu nie wiem co dalej. Wyłącznika wtedy nie znalazłem. Jedyne co próbowałem to ponownie uruchomić silnik co nie dawało efektów. Poziomy wszystkich płynów były w normie.
Resztę rozwiązań sprawdzę w poniedziałek kiedy wrócę i siądę do komputera. Mam nadzieję, że pomogą, dzięki :)
Ostatnio zmieniony przez Jodła0104 10-11-2017, 13:30, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze tylko doprecyzuję - jeśli nie zaznaczałeś "niskiego poziomu oleju" w opcjach początkowych, to jedyną możliwością wybicia wyłącznika olejowego jest utrata oleju przez awarię przewodów - ale to byś się od razu zorientował, po zaciekach na burcie, stukaniu silnika i spadku ciśnienia oleju
Tak więc obstawiam zdecydowanie termostaty albo drzwi do szafy.
Mam jeszcze takie pytanie z ciekawości: czy realizm Twoich lokomotyw wkracza na tak wysoki poziom, że przestawienie każdego hebelka w szafach ma jakiś wpływ na to jak to wszystko działa i pracuje? Mam tu na myśli hebelki, które nie są wymienione w instrukcji przy okazji opisywania np uruchomienia lub usuwania usterek (te, których raczej nikt się nie tyka). Ciekawi mnie czy odwzorowanie realiów jest tak duże ;)
Jeżeli przełącznik/bezpiecznik dotyczy obwodu, który jest symulowany, to będzie miał wpływ. i tak np jak wyłączysz bezpiecznik od reflektorów, to zgasną. Bezpiecznik "układ wodny" wyłącza żaluzje. W tej chwili sam nie pamiętam do końca, które działają, a które nie. Zachęcam do eksperymentów :)
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 932 Skąd: E Ł K
Wysłany: 11-11-2017, 23:44
Z tego, co pamiętam, bezpieczniki wpiales wszystkie. Ale to jest nic. Wiekszosc przekaznikow i stycznikow w szafce nn jest podpieta pod obwod :p jak padnie wentylator, zamiast bawic sie w odlacznie hebelkami, mozesz podeprzec papierkiem SW, albo SWW, SPL i jechac dalej :p na pewno "otoczka" liniowych ma schemat sterowania zblizony do prawdziwego.
Mam kilka pytań:
-Do czego jest przełącznik DLZ?
-Jak działają wentylatory chłodnic? Mam na myśli to czym są napędzane? Bo do wymuszania ich pracy jest czerwony kurek (taki sam jak do łączenia obwodów chłodzenia), skoro jest to kurek a nie przełącznik to chyba nie są napędzane elektrycznie?
-Do czego są te 3 białe manometry pod sufitem? Z opisów wyczytałem że jeden jest od jakiegoś podciśnienia, ale jakiego? Są także 2 czarne od temperatur oleju, jeden chyba w zbiorniku, nie wiem jak drugi. Opisy są w kiepskiej rozdzielczości więc nie byłem w stanie doczytać.
-Do czego jest ten czerwony przycisk na regulatorze napięcia w szafie NN?
-Do czego jest ten manometr ciśnienia w maszynowni (nie ten na ramie pneumatycznej, tylko ten po środku maszynowni, niedaleko czerwonego kurka).
-Gdzie sprawdza się poziom wody?
Znalazłem także możliwy bug. Chodzi o to że wyłącznik samoczynny bodajże WSS4 nie daje się przełączyć. Po ręcznym wyłączeniu (dźwignia w dół) samoczynnie się włącza (dźwignia odbija w górę). Rozumiem jakby miał się wyłączać, bo zawsze może być jakieś zwarcie, ale on się włącza (odbija w górę) za każdym razem jak chcę go ręcznie wyłączyć.
Chyba wentylatory chłodnic także są zabugowane. ZTCP to także w maszyniście przy wyłączonym silniku, ale ZTCP tylko jak lokomotywa nie była jeszcze uruchamiana.
Ostatnio zmieniony przez fotomh-s 11-12-2017, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
To jest nieco tajemniczy przełącznik. Jest on opisany jako "lato-zima" i ma coś wspólnego z żaluzjami, ale w posiadanej przeze mnie dokumentacji nie jest jasno wyjaśniona jego funkcja. Być może przełącza progi zadziałania termostatów żaluzji? W każdym razie, póki co w naszej symulacji nic on nie robi.
Cytat:
-Jak działają wentylatory chłodnic? Mam na myśli to czym są napędzane? Bo do wymuszania ich pracy jest czerwony kurek (taki sam jak do łączenia obwodów chłodzenia), skoro jest to kurek a nie przełącznik to chyba nie są napędzane elektrycznie?
Wentylatory są napędzane przez hydrostaty - pompy zasilające układ są napędzane od wału silnika - to te skrzynki z odchodzącymi od nich w dół przewodami przed silnikiem od strony chłodnic.
Cytat:
-Do czego są te 3 białe manometry pod sufitem? Z opisów wyczytałem że jeden jest od jakiegoś podciśnienia, ale jakiego? Są także 2 czarne od temperatur oleju, jeden chyba w zbiorniku, nie wiem jak drugi. Opisy są w kiepskiej rozdzielczości więc nie byłem w stanie doczytać.
Są to właśnie manometry i termometry obiegu oleju hydraulicznego w napędzie wentylatorów. Ciśnienie oleju na wlocie i wylocie z pomp, oraz "podciśnienie ssania". Termometry także - na wlocie i wylocie z pomp.
Cytat:
-Do czego jest ten czerwony przycisk na regulatorze napięcia w szafie NN?
Chyba do "resetu" w razie zadziałania zabezpieczenia innego niż spalenie bezpiecznika. O ile pamiętam = u nas nieczynny.
Cytat:
-Do czego jest ten manometr ciśnienia w maszynowni (nie ten na ramie pneumatycznej, tylko ten po środku maszynowni, niedaleko czerwonego kurka).
Coś w obiegu wodnym, nie wiem dokładnie. Prawdopodobnie (biorąc pod uwagę umiejscowienie) może dotyczyć ręcznej pompki obiegowej znajdującej się obok. Nieczynny.
Cytat:
-Gdzie sprawdza się poziom wody?
Wodowskazy są obok tych manometrów oleju wentylatorów pod sufitem w przedziale sprężarkowym, ale jeszcze nie działają.
Cytat:
Znalazłem także możliwy bug. Chodzi o to że wyłącznik samoczynny bodajże WSS4 nie daje się przełączyć. Po ręcznym wyłączeniu (dźwignia w dół) samoczynnie się włącza (dźwignia odbija w górę). Rozumiem jakby miał się wyłączać, bo zawsze może być jakieś zwarcie, ale on się włącza (odbija w górę) za każdym razem jak chcę go ręcznie wyłączyć.
OK, sprawdzę go.
Cytat:
Chyba wentylatory chłodnic także są zabugowane. ZTCP to także w maszyniście przy wyłączonym silniku, ale ZTCP tylko jak lokomotywa nie była jeszcze uruchamiana.
Kręcą się przy zgaszonym silniku? Istotnie, nie powinny.
Swoją drogą mam taki pomysł.
Poprawianie skryptów dźwięku pod TS12 ręcznie to męka.
Jednak można by w sumie napisać program który zrobi to automatycznie.
Potrzebna by była funkcja która sprawdzi długość danego pliku dźwiękowego, nie wiem jednak skąd taką pozyskać. Wtedy przynajmniej teoretycznie powinno dać radę coś takiego napisać.
Ponadto kolejny bug. Zaptaszczalnik przy opcji STOP w geodecie (w tym okienku dialogowym w którym ustawiamy różne opcje takie jak temperatury itp.) nie działa.
START działa, zaptaszcza się i uruchamia loka. Po kliknięciu zaptaszczalnika STOP wyskakuje jakieś okienko w którym trzeba coś wpisać.
Ostatnio zmieniony przez fotomh-s 12-12-2017, 16:41, w całości zmieniany 2 razy
Ponadto kolejny bug. Zaptaszczalnik przy opcji STOP w geodecie (w tym okienku dialogowym w którym ustawiamy różne opcje takie jak temperatury itp.) nie działa.
START działa, zaptaszcza się i uruchamia loka. Po kliknięciu zaptaszczalnika STOP wyskakuje jakieś okienko w którym trzeba coś wpisać.
Istotnie, ten sam bug jest w SU45. Wiem, na czym polega, ale za każdym razem jak edytuję to zapominam go poprawić.
Z tego co czytałem to jest sposób wykorzystania funkcji mcisendstring do celu obliczenia długości pliku .WAV
Czyli teoretycznie można by napisać taki konwerter który by sprawdzał długość danego pliku .WAV i dodawał linijkę sleep() usuwając jednocześnie sleep() z linijki w której jest komenda sterująca odtwarzaniem dźwięku.
Swoją drogą da się może zrobić to tak aby komenda sleep() oraz komenda playsound czy jak jej tam były w jednej linijce w TS12? Jeśli tak to jak je rozdzielić? Wystarczy wstawić znak ; między nimi?
Tak się zastanawiam nad tym czy ja bym mógł coś takiego napisać. Ale dodawanie nowej linijki nieźle by mi mieszało szyki. Trzeba by całą tablicę w której będą linijka po linijce dane z configa przerabiać przy każdej dodanej linijce.
W sumie to nie jest to takie proste na jakie wygląda i nie wiem czy bym dał radę. Kiedyś robiłem program co edytował confia CMS i MFD w DCS;A-10C i dlatego taki pomysł mi wpadł do głowy.
Ostatnio zmieniony przez fotomh-s 12-12-2017, 17:40, w całości zmieniany 1 raz
Podmiana fraz w plikach tekstowych to nie jest nic trudnego do napisania. Sam sobie napisałem program, który mi z automatu tworzy configi, pliki tekstur i zmienia rozmiary obrazów do Basemap. Chyba, że nie łapię sedna problemu to przepraszam, że się wtrącam.
Z tymi dźwiękami to trzeba porobić tak jak jest w rosyjskich lokomotywach. Na stałe zmodyfikować skrypt usuwając "Sleep(Playsound)", a długości dźwięków pobierać z tablicy w configu - w ten sposób w razie aktualizacji plików dźwiękowych nie będzie trzeba zmieniać skryptu. Niestety, będzie to ręczna robota, dość żmudna - chwilowo nie jestem w stanie się tego podjąć.
Czyli każdy dźwięk w Trainz ma swój osobny config w którym jest długość dźwięku? Czy może trzeba by było ten config z długościami dźwięków wygenerować?
W obydwu sytuacjach można proces zautomatyzować. Napisać program który to wszystko przerobi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach